Zamek Lubelski, który wygląda jak żywcem wyjęty z architektonicznego koszmaru i wieżowiec zamiast Bramy Trynitarskiej. Prawdziwe miejsca z Lublina, które zobaczymy w symulatorze lotniczym Microsoft Flight Simulator, niekoniecznie odwzorowują rzeczywistość. Albo robią to w bardzo komiczny sposób.
Takie nietypowe widoki ze stolicy woj. lubelskiego wychwyciła redakcja TVGRY. Materiał w całości jest dostępny tutaj.
Microsoft Flight Simulator to symulator lotniczy, który pozwala nam podróżować samolotem po całej kuli ziemskiej, automatycznie odwzorowowanej w cyfrowym świecie.
Jak mówi autor materiału, sam układ Lublina wygląda dobrze. Sztuczna inteligencja nie radzi sobie jednak z przeniesieniem do cyfrowego świata charakterystycznych dla miasta obiektów. Niezwykle "ciekawie" w grze prezentuje się Zamek Lubelski, który kompletnie nie odpowiada temu, co znamy z rzeczywistości. Wygląda jak futurystyczny budynek z filmu science-fiction. "To tutaj muszą powstawać najbardziej nowoczesne technologie" - podsumowuje autor materiału.
Podobny los spotkał Bramę Trynitarską, która przypomina stary wieżowiec z minionej epoki.
Sztuczna inteligencja nie poradziła sobie także w innych miejscach w kraju. Dla przykładu, w grze latarnia morska w Kołobrzegu została przeniesiona na drugi brzeg rzeki Parsęta, uchodzącej do morza. Autor materiału zwraca również uwagę na zabawny fakt - niemal każde molo na Pomorzu "zatapia się" w wodzie.
Najlepiej w grze wypadają jednak polskie góry. Symulator bardzo dobrze radzi sobie z odwzorowaniem Morskiego Oka oraz samych szczytów, jak Rysy czy Giewont.